~
Pochyleni w milczeniu ~
(listopadowa
refleksja)
To dzień pocałunku
nocy i światła
Pamięci o Matce, Ojcu
i Miłości
Czas blizn i świeżych
Po betonowej płycie
ślizga się promień
listopadowego słońca
jak nic pajęczyny
otula chryzantemę
i łączy się z płomieniem
świecy
Pochyleni
w milczeniu
chwytamy pamięcią
ten czas, który
zatrzymał się wraz
z ostatnim oddechem
Jaki piękny jest ten dzień
i smutny ?
Gdy niebo powite łuną
i tysiące świateł
Pamięci Tych co za progiem
nieznanym
Andrzej
Brzezina Winiarski
|