~
Dziecko się rodzi ~
VI
O,
dajcie mi te małe
skrzypce,
może na skrzypcach
wygram
wiatr i pochyłą ulicę,
i noc, co taka niezwykła.
Uwzględnijcie mizerne granie,
a nie bijcie, gdy wezmę
źle
jaki ton na strunie
baraniej,
na G, D, A czy E.
Na moście stoję. Przez
liście
światło na smyk się
sypie.
Słuchajcie: to córka
nuci
w czarodziejskim pudełku
skrzypiec:
"baba"
i "tata", i
"mama",
i "bobo" - i
nagle krzyk -
o, skrzypko zwariowana!
o, zwariowany smyk!
Konstanty
Ildefons Gałczyński
|