- ~ Zasypianie z
kotem ~
-
- Kot się łasił - łasy na pieszczoty.
- Mruczał, ogon zawijał bezszelestnie wokół
kostki swej pani.
- Uciskał pyszczkiem końcówki jej stóp,
- rozciągał się,
- przymykał ślepia senne, prężąc ciało
swe do granic.
- Ona go pogłaskała...
- Pomarszczoną dłonią
- - miękkość futra doceniała, mając w
nim jedyną radość,
- jedyną przyjaźń.
- Zamglone szkiełka - łzami już obmyte -
- w drucianym krążku patrzyły wciąż
nieśmiało.
- Tyle lat już minęło, tyle istnień,
- a życie wciąż - nie troszczyło się,
nie dbało
- o tych najmniejszych...