~* * * ~

Kochana Gerdo
wybacz moje niezgrabne litery
ale oczy bolą mnie coraz bardziej
od monotonnej bieli śniegu
tu już od bardzo dawna nie ma ptaków
więc nie mogę ci przesłać wieści
na skrzydłach pocztowych gołębi
twój ostatni list
długo leżał na parapecie
ale nie stopił płatków srebrnych kwiatów
nadal nie wiem po której stronie świata jesteś
lodowe witraże w pałacu
pokazują historię której nie znam i nie rozumiem
biżuteria Królowej Śniegu nie dodaje mi blasku
tak łatwo topnieje w ustach

Kochana Gerdo
ciągle udaję że odłamek lustra
utkwił w moim oku
to usypia podejrzenia Królowej Śniegu
która pozwala mi spać w swojej komnacie
i nie zagląda do moich listów
coraz częściej dmucham w swoje dłonie
ale nie mogę w nich obudzić twojego dotyku
powoli zapominam kolor kwiatów w twoich oknach
jest mi zimno Gerdo chociaż to ponoć koniec lipca
przekup swoją dobrocią wszystkie renifery świata
i ogrzej mnie ostatni raz
Kaj


 


Poprzednia strona ] Strona główna - Spis wierszy ] Następna strona ]

Zapraszam na podobne strony... Ewa Białek

 Powyższy tekst i muzyka są własnością ich twórców,
na stronie tej zostały zamieszczone jedynie w celach dydaktycznych.