Mam
na
imię
Ala.
Dla
moich
rodziców
jestem
największą
miłością
i
nadzieją.
Będę
Wam
wdzięczna
za
pomoc.
Urodziłam
się
20
maja
2000
r.
do
tej
pory
nie
chodzę,
nie
mówię,
bardzo
słabo
widzę
nie
potrafię
nawet
samodzielnie
siedzieć,
cierpię
na
dziecięce
porażenie
mózgowe.
Mam
napady
padaczki
i
inne
dolegliwości.
Przyczyną
tego
jest
toxoplazmoza
wrodzona.
Z
zaniedbania
lekarzy
nie
została
ujawniona,
kiedy
jeszcze
byłam
pod
sercem
mamusi.
To
sprawiło,
że
pozbawiono
mnie
możliwości
normalnego
ZDROWEGO
ŻYCIA.
Moje
leczenie
i
rehabilitacja
są
bardzo
kosztowne
i
długie.
Wymagają
od
mojej
rodziny
wielu
wyrzeczeń.
Ogromną
szansą
dla
mnie
byłby
cykl
turnusów
rehabilitacyjnych,
oraz
odpowiedni
sprzęt.
Niestety
koszty
są
bardzo
wysokie
i
przekraczają
możliwości
finansowe
naszej
rodziny.
|