~
Wędrówka ~
Podreptały
kaczuszki
Tam gdzie niosły
je nóżki
-Nad sadzawkę
zieloną,
z wodą wiatrem
wzburzoną.
Podreptały radośnie,
Rzęsę zbierać-co
rośnie,
W wodnej toni
ogrodzie
-Tu zbierały ją
co dzień.
Podreptały gęsiego,
Lecz powiedzcie
dlaczego ?
Co je ciągnie
do wody,
Czy szukają ochłody
?
Mroźną zimą i
w lecie,
Zawsze wiedzie
je przecie,
Nad sadzawki ,
strumyki,
Choć w
strumykach
kamyki...
Byle słyszeć
plusk miły,
By choć nogi się
skryły
-Takie kaczek pływanie,
Jeśli wody nie
stanie.
Wiesław
Musiałowski
|