~
Przygdakała
kura
kurze
~
Przygdakała
kura
kurze:
-
Ty
lenistwo
masz
w
naturze!
Zamiast
siedzieć
wciąż
na
grzędzie,
może
jajka
znosić
będziesz?
Może
wyjdziesz
na
podwórze
i
wytrzepiesz
z
piórek
kurze?
Może
twarz
przemyjesz
w
wodzie?
Już
po
słońca
jest
zachodzie.
Gdy
tak
będziesz
siedzieć
dłużej,
złapać
łapki
możesz
kurze.
Przestraszyła
kura
kurę:
-
Muszę
zwalczyć
swą
naturę!
Popatrzyła
do
lusterka:
-
Kurza
twarz
to
sprawa
wielka.
-
Mam
swój
móżdżek,
kurzy
wprawdzie,
(między
nami,
tak
po
prawdzie),
na
to
też
się
rada
znajdzie.
-
Pójdę
rano
do
apteki,
tam
na
wszystko
mają
leki.
Kupię
lekarstw
całą
furę
i
odmienię
swą
naturę!
Tak
wieczorem
planowała...
Rano
o
tym
zapomniała.
Bezowocna
każda
mowa,
kiedy
kura
jest
domowa.
Sara
Segal
|