~ Cz-Kawka ~

Skarżyła się Sroce Kawka,
Że strasznie ją męczy czkawka.
Od rana, jak tylko wstała
Co dziób otworzyła – to czkała!

Ko-chana mówiła Kawka
Pa-skudna ta ca-ła czka-wka.
Nie mo-gę tchu przez nią zła-pać.
Okro-pnie męczliwa jest ta-ka.

Sroka spojrzała na Kawkę
Okropnie zmęczoną przez czkawkę,
I wody jej szklankę podała.
A Kawka ją piła i czkała!

Za nos ją więc Sroka złapała,
Przez chwilę oddychać nie dała,
Aż niemal zemdlała Kawka.
Lecz nadal męczyła ją czkawka!

Na koniec wprost w ucho krzyknęła:
Uważaj! Lis skrada się w kniejach!
Aż cała zadrżała wprost Kawka.
I nagle... minęła jej czkawka!

A Sroka spokojnie siedziała
I z Kawki straszliwie się śmiała
Bo żeby wyleczyć jej czkawkę
Musiała przestraszyć Kawkę.

Seweryn Topczewski
Kornelci, której czkawka dała pomysł bajce
8/08/2006r.

 

 


&Ewa B.

 

 
Poprzednia strona ] Spis - Wiersze dla dzieci ] Następna strona ]
 
Zapraszam na podobne strony... Ewa Białek

 

Powyższy tekst jest własnością jego twórcy,
na stronie tej został zamieszczony jedynie w celach edukacyjnych.