Ewa Białek

               
Patrzę – cóż to się tu dzieje ?
Wierszy ilość mych topnieje!!!
Wirtualna podróżniczka
Znów ukradkiem do koszyczka
Moje wiersze sobie wkłada
Bo to łobuz jest nie lada :)
Ewą na chrzcie ją nazwali
Bo się po niej spodziewali
Iż z jej niewinnego lica
Wnet ujawni się - grzesznica!
Tak więc ta powstała bajka
tytuł – EWA PODKRADAJKA

Ewa bohaterka bajki
Co ma miano – Podkradajki
Czai się na me wierszyki!!
Na nic hasła jej etyki :)
Wciąż me wiersze nagie! kradnie
EWO pomyśl czy to ładnie?
Z drugiej jednak myśląc strony
Mam dwa słowa dla obrony!
Bo ubiera wiersze moje
W piękne jedwabiste stroje!!
Kradnie nagie i ubiera
Jak rozstrzygnąć problem teraz?

Może widzi, że są gołe
Więc podkrada je z mozołem
By je ubrać i ozdobić
Na wizytę przysposobić.
Potem sadza na tron wielki
By służyły ludziom wszelkim
Tym co w smutku i w chorobie
Niechże poczytają sobie!
Niech ich wiersze uszczęśliwią,
Dadzą radość i zadziwią.
I niech za swe piękne stroje
Wciąż pracują wiersze moje!
Wszak to stara jest zasada
O tym nawet dziad powiada
Gdy otrzymasz jakieś dary
To czyś młody, czy też stary
Spiesz z podzięką i zapłatą
A otrzymasz szczęście za to.
Tak więc wcale się nie dziwię
Że chcą wiersze żyć szczęśliwie
Nim powrócą w dom bezpieczne
Chcą być chwilę pożyteczne :)
Gdy więc wiersze me u Ewy
Chcą pracować – na nic gniewy.
Winem muszę łzy osłodzić
Z losem wierszy się pogodzić...


 

 

...z Jackiem - Kraków 2009r.