.

 

Jesienny swing...

Już żółte liście złotymi smugi,
W korowód słońca jeden za drugim,
Niczym papugi fruną z drzew
I strumień rześki, jeszcze cieplutki,
Płynie powoli, a w nim dwie łódki:
Wrzesień, Październik ścigają się

Pogodny wietrzyk jak gdyby wstążką,
Owija wkoło korony drzew,
A nad stodołą stary, lecz rześki,
Najświętszy orzech przechyla się ku jesieni…

Zosia staruszka, strażniczka ciszy nocnej,
Przy rynku swym małym wózkiem
Rozrywa ciszę zgrzytem kół
Pędzi na pomoc ostatkom lata,
Zamkniętym wczoraj przez wójta Jana
W komórce z żytem na srebrny klucz

Pogodny wietrzyk jak gdyby wstążką,
Owija wkoło korony drzew,
A nad stodołą stary, lecz rześki,
Najświętszy orzech przechyla się ku jesieni…

słowa: Tomasz Henciński  
muzyka: Tomasz Henciński

 

 

              
  Ewa Białek


Poprzedni ] Spis ] Następny ]