~ Ona jest ze snu ~
Ona jest ze snu, a ubrana w codzienność,
Dla mnie zrzuca ją, kiedy robi sie ciemno.
Ona jest ze snu, a ubrana w codzienność,
Dla mnie zrzuca ją, kiedy robi sie ciemno.
By nasze życie miało wreszcie jakiś smak,
Wracam chętnie do chwili
I pamiętam pierwszy raz.
Pierwsze spotkanie, jak podroż w nieznane,
Siedzieliśmy wpatrzeni tak, jak dzieci,
Które jeszcze nic nie wiedzą.
Ona jest ze snu, a ubrana w
codzienność,
Dla mnie zrzuca ją, kiedy robi sie ciemno.
Ona jest ze snu, a ubrana w codzienność,
Dla mnie zrzuca ją, kiedy robi sie ciemno.
By w środku nocy tańczyć razem
W świetle gwiazd
Zamykam oczy, tańczy cisza wokół nas...
Bo całkiem inna jest jej niewinność,
Każdy jej taniec jest wyłącznie dla mnie,
Zawsze już zostanie!
Ona jest ze snu, a ubrana w
codzienność,
Dla mnie zrzuca ją, kiedy robi sie ciemno.
Ona jest ze snu, a ubrana w codzienność,
Dla mnie zrzuca ją, kiedy robi sie ciemno.
Ona jest ze snu, a ubrana w codzienność,
Dla mnie zrzuca ją, kiedy robi sie ciemno.
IRA & Artur Gadowski
|