Na sen nigdy już nie wezmę nic,
ja to wiem odejść łatwiej jest niż żyć
I na morzu naszych wspólnych lat,
liczę wyspy pełne smutnych dat
Aksamitne rafy, gdy byliśmy tak szczęśliwi,
widzę nasze drzewa które wygiął czas.
Ja znam naszą miłość pełną burz,
czasem tnie w obie strony tak jak nóż
I głęboko rani ciebie, mnie,
razem ciężko żyć osobno źle
Chyba zawsze już tak będziemy pogmatwani
Wspólny adres nasze dzieci - sny,
więc pomóż mi odnaleźć tamte dni.
Pomóż mi odnaleźć nasze najpiękniejsze dni
Zaczaruj moje serce zostaw mnie bez tchu raz jeszcze
Pomóż mi kochać wyryj w moim sercu siebie
Zrób to przecież wiesz to nie boli mnie
Dziwne jak mi mało trzeba snu , słyszę znów mego życia słaby puls
Miłość jest jak deszcz, który spływa po mnie aż do stóp
Sama obok siebie jestem znowu tuuuu
SOLO
Pomóż mi odnaleźć ....
Nas sen lubię dotyk twoich rąk boję się
kiedy w snach odchodzisz stąd
Dokąd płyniesz proszę powiedz mi
o czym śpiewasz gdy nie słyszy nikt
Nie uciekaj już przed marzeniem co oślepia nas
Przecież ja od dawna widzę tylko mrok.
Nigdy już nie wezmę nic na sen
Boję się swoich ciemnych cichych miejsc.