~
I love you do bólu ~
Nie wiem czemu
właśnie dziś, nie wiem czemu
właśnie Ty
Zapukałaś do mych drzwi, wprost nie
wierzę, że to Ty
Miałem kiedyś wielki plan, byłem
pewien - chcę być sam
Wtedy pojawiłaś się, mój plan
runął, odszedł w cień.
Już myślałem, że to jest żart, co
najwyżej głupi fart
Ale kiedy pukałaś do drzwi, uwierzyłem
iii...
Dalej nie wiem skąd ten stan,
Boże, nie wiem czemu ja
Przecież tak starałem się, nic nie
wyszło dobrze wiem
Miałem przecież wielki plan, bez
wątpienia pewny tak
Wtedy pojawiłaś się, mój plan
runął, odszedł w cień
Już myślałem, że to jest żart, co
najwyżej głupi fart
Ale kiedy pukałaś do drzwi, uwierzyłem
iii...
Nie stój w progu, bo ja, nie wytrzymam tu sam
Czekam, przyjdź i pocałuj mnie czule
Zdejmij płaszcz, zamknij drzwi, ogrzej mnie,
spełnij sny
Nie chcę czekać, już dłużej
nie mogę
Nie stój w progu, bo ja, nie wytrzymam tu sam
Czekam, przyjdź i pocałuj mnie czule
Zdejmij płaszcz, zamknij drzwi, ogrzej mnie,
spełnij sny
Nie chcę czekać, już dłużej
nie mogę
Już myślałem, że to jest żart, co
najwyżej głupi fart
Ale kiedy pukałaś do drzwi, uwierzyłem
iii...
Nie stój w progu, bo ja, nie wytrzymam tu sam
Czekam, przyjdź i pocałuj mnie czule
Zdejmij płaszcz, zamknij drzwi, ogrzej mnie,
spełnij sny
Nie chcę czekać, już dłużej
nie mogę
Nie stój w progu, bo ja, nie wytrzymam tu sam
Czekam, przyjdź i pocałuj mnie czule
Zdejmij płaszcz, zamknij drzwi, ogrzej mnie,
spełnij sny
Nie chcę czekać, już dłużej
nie mogę
Robert
Chojnacki