~
Rowery dwa ~
...tak, tak...he..., je je je
jeee..., heja...
U aha, rowery dwa, u aha, górale
rozjechane
U aha, rowery dwa, u aha, na polu
stały /2X
Jadę swawolnie z góry na rowerze
Jestem podniecony, czuję się, jak
zwierzę
Z boku towarzysz raźno pedałuje
Hek zredukował, siły nie żałuje
Patrzę, na łące, pasą się jałówki
Jędrne jałówki na zboczu Gubałówki
Koleś zahamował, zajechał mi drogę
Znowu przez kobiety z gleby wstać
nie mogę
U aha, rowery dwa, u aha, górale
rozjechane...etc./2X
Dalej na bajku, tym razem pod
górę
Oo..., wjechaliśmy przednim kołem
w dziurę
Koleś utlenioną wyjął z apteczki
Krótka dezynfekcja zranionej kosteczki
Nasze pojazdy nieźle uszkodzone
Kto da nam speeda, większego, niż
one
Sprawa wymaga wypicia dwóch browcow
Nie ma ?..., nie !..., co to dla
fachowców
U aha, rowery dwa, u aha, górale
rozjechane...etc./2X Yaro |