~ Monika
~
Na
plaży słońce
praży,
tu bladość ciał
zanika
Wśród tłumów
wczasowiczów
- dziewczyna
ratownika
I patrzą setki
oczu
i z wody i z
kocyka
Gdy ona idzie
plażą
- wszyscy o niej
marzą
Monika, ach
Monika,
dziewczyno
ratownika
Pół plaży
tutaj marzy,
że kiedyś się
przydarzy
Twe ciało
opalone,
prawie nie osłonione
Każdy wzrokiem
dotyka,
Monika, Monika,
Monika
Był kiedyś na
tej plaży,
taki co się
odważył
Ratownik miał
baczenie
i dał mu ostrzeżenie
Zabrała gościa
woda,
na dno poszedł
jak kłoda
Na zawsze się
pogrążył
bo... ratownik
nie zdążył
Monika, ach
Monika,
dziewczyno
ratownika
Pół plaży
tutaj marzy,
że kiedyś się
przydarzy
Twe ciało
opalone,
prawie nie osłonione
Każdy wzrokiem
dotyka,
Monika, Monika,
Monika
Rok minął, a
na plaży,
już nowy tłum
się smaży
i z innym się
Monika
ratownikiem
spotyka
Tłum gości znów
zazdrości
palce gryząc do
kości
i coraz to który
z okrzykiem
Monika
Rzuca się w wodę
i znika
|
Rudi
Schubert
&
Wały Jagiellońskie
|