~ Lornetka ~
Kupiłek
lornetke,
By podglondać Bernadetke,
Ale w łoknach żaluzje ma
Zasłoniente.
Księżyc wisi na niebie
A jo wci±s nie widzem Ciebie,
Marzem coby ryntgenem być
W takiej chwili.
Tak bardzo, bardzo kochom jom,
Że w nocy, kiedy wszyscy ¶piom,
Jo nie ¶pie, kombinuj±c
Jak być z niom.
Tak bardzo, bardzo kochom jom,
Że w nocy, kiedy wszyscy ¶piom,
Jo nie ¶pie, kombinuj±c
Jak być z niom.
Cekołbyk do rana,
Lecz matu¶ zdenerwowana
Krzycy: Znowu nie wstanies na
Pirsom zmiane!
Ale matu¶ nie wie o tym,
Że kierownik mnie z roboty
Wyloł, bo miołek problemy
wcias
Z koncentracjom.
Tak bardzo, bardzo kochom jom,
Że w nocy, kiedy wszyscy ¶piom,
Jo nie ¶pie, kombinuj±c
Jak być z niom.
Tak bardzo, bardzo kochom jom,
Że w nocy, kiedy wszyscy ¶piom,
Jo nie ¶pie, kombinuj±c
Jak być z niom.
Wcoraj wpod mi do głowy
Pomysł cołkiem łodlotowy,
Że jej wy¶lem miłosny list
Anonimowy.
My¶lem sobie ukradkiem:
Może kasik przypadkiem,
Biegn±c przepadnie wpadaj±c
wprost
W me ramiona.
Tak bardzo, bardzo kochom jom,
Że w nocy, kiedy wszyscy ¶piom,
Jo nie ¶pie, kombinuj±c
Jak być z niom.
I taki teros problym mom,
Że w chałpie kiedy wszyscy ¶piom
Jo nie ¶pie, kombinuj±c
Jak być z niom.
Tak bardzo, bardzo kochom jom,
Że w nocy, kiedy wszyscy ¶piom,
Jo nie ¶pie, kombinuj±c
Jak być z niom.
Tak bardzo, bardzo kochom jom,
Że w nocy, kiedy wszyscy ¶piom,
Jo nie ¶pie, kombinuj±c
Jak być z niom.
Golec
u Orkiestra
|