~
Gdy zostanę sam ~
Cały czas byłem oszukiwany,
przez wszystkie dni
Cały świat odwrócił się ode mnie,
nie mam już nic
Kolor dnia nagle zrobił się szary,
strącił blask
Wokół łza błysła, serce ucichło,
ogień zgasł
W cichą noc, ciemną, odejdziesz donikąd
gubiąc sen
Będziesz iść wolno tracąc nadzieję
w życia sens
Chciałbyś być znowu tym małym dzieckiem
Wierząc, że...
że gdybym był ptakiem, co fruwa wysoko
To z wiatrem poleciałbym ku obłokom
I rzekłbym do wiatru najzwyklej w świecie
że właśnie tutaj chciałem dziś lecieć...
dziś lecieć...
Cały czas
byłem oszukiwany,
przez wszystkie dni
Cały świat odwrócił się ode mnie,
nie mam już nic
Kolor dnia nagle zrobił się szary,
strącił blask
Wokół łza błysła, serce ucichło,
ogień zgasł
Pytasz, dokąd podążam skąd mogę wiedzieć
Tam gdzie ta droga weźmie zawiedzie
I choćby do lasu gdzie dzwonki bledną
Gdziekolwiek! Wszędzie! Wszystko mi jedno!
Mi jedno... mi jedno... wszystko mi jedno...
mi jedno... już wszystko mi jedno...
mi jedno... wszystko mi jedno.... mi jedno...
Sumptuastic
|