~ Czas rekaksu ~
Kiedy świat wielki hałasem mnie nuży
A w barze ulica ten sam nudny tłum
Mój packard mnie niesie do celu podróży
U boku dziewczyna mych snów
Czeka tam na nas bungalow mój mały
Ukryty dyskretnie wśród skalistych gór
Tu księżyc wschodzi jak nad Alabamą
Wystarczy przekręcić klucz.
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, relaksu to czas
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, relaksu to czas
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, to czas.
Kiedy zmęczeni po długiej podróży
W ramiona padniemy znów sobie bez tchu
Wtedy pomyślę, że świat, choć tak duży
Najbardziej smakuje mi tu
Wniosę bagaże i zaraz po chwili
W fotelu bujanym opadnę bez sił
Głowę pochylę nad szklanką martini
A ona zaśpiewa mi:
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, relaksu to czas
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, relaksu to czas
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, to czas.
Teraz, gdy w ciszy letniego poranka
Ptaki mnie budzą piosenką bez słów
Gdy w oknie tańczy na wietrze firanka
Jak "Kocham" powiedzieć mu?
Oddałbym chyba pieniądze i sławę
Zapomniał, że życie gdzieś toczy swój rytm
Oddałbym chętnie i świat niemal cały
Gdy ona tak śpiewa mi:
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, relaksu to czas
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, relaksu to czas
tubi diba dubi daj
tubi diba dubi daj
czas relaksu, relaksu, to czas.
Andrzej i Eliza
|