~
Nie pytajcie kogo wolę ~
Idą
dzieci do przedszkola,
bardzo wcześnie wstały.
A ja wracam z kraju
marzeń,
poduszkowcem białym.
Potem Babcia da śniadanie,
ubrać się
pomoże
i powiezie na saneczkach,
kiedy śnieg na dworze.
Nie pytajcie, nie
pytajcie
kogo wolę,
bo to sprawa, bo to sprawa
całkiem jasna.
Lepsza Babcia, lepsza
Babcia
niż przedszkole,
bo jest tylko, bo
jest tylko
moja własna.
Choć w przedszkolu dobra
zupka
i jarzynka
smaczna.
Nikt gotować
nie potrafi
tak jak moja Babcia.
Choć w
przedszkolu dużo
dzieci
i zabawek wiele,
ja swą Babcię mam na co
dzień,
nie tylko w niedzielę.
Nie
pytajcie, nie
pytajcie
kogo wolę,
bo to sprawa, bo to sprawa
całkiem jasna.
Lepsza Babcia, lepsza
Babcia
niż przedszkole,
bo jest tylko, bo
jest tylko
moja własna.
słowa Irena Landau
|