~ Przepraszamy
was za wszystko ~
W naszej szkole jest
fajnie:
magistrowie zwyczajni
nadzwyczajnie nas uczą
swych lekcji.
Fajnie jest w naszej szkole,
już od wielu pokoleń,
każdy pragnie od innych być
lepszy.
Chcemy dziś was przeprosić
za tę parę kaloszy,
za tę szybę, co stłukła
się znów:
Niech nam grono wybaczy,
nie możemy inaczej,
– w końcu młodzi
jesteśmy i już!
Przepraszamy was za wszystko,
co się stało, co się
stanie,
za kawały i za wygląd,
– bo naprawdę was
kochamy.
Zamiast kwiatów, zamiast listów,
bukiet słów wam przesyłamy:
Przepraszamy was za wszystko,
bo naprawdę was kochamy!
Cóż, że czasem jest
chryja,
kiedy z prawdą się
mija
Ten i ów, niezbyt pilny kolega?
Wy nas także kochacie,
no, bo jakże inaczej
moglibyście nauczyć
nas czegoś?
Niech was głowa nie boli,
że ktoś zbił
elektrolit,
lub na polskim nie skleci dwóch
słów:
W końcu taka jest młodość
– niepoważna, lecz po to
czegoś właśnie
uczymy się tu.
Przepraszamy was za wszystko,
co się stało, co się
stanie,
za kawały i za wygląd,
– bo naprawdę was
kochamy.
Zamiast kwiatów, zamiast listów,
bukiet słów wam przesyłamy:
Przepraszamy was za wszystko,
bo naprawdę was kochamy!
Nie znam
autora
|