~ Z gitarą przez
ramię ~
Przez pola, bezdroża
i łąki,
przez lasy, dąbrowy, wśród gór
idziemy z kompasem piosenki
pod rześki gitary wtór.
Ktoś tam w kawiarni liczy dnie,
ktoś tam wartburgiem sobie mknie,
a my wędrujemy z piosenką
pod rześki gitary wtór.
O ho ho, o ho ho
Gwiżdże wiatr, śpiewa ptak, szumi liść.
O ho ho, o ho ho
Gdybyś chciał mógłbyś też z nami iść.
Więc chlebak przez ramię i hajda,
gdzie letni posieje nas wiatr!
Wieczorem gitara nam zagra
i biały zapachnie sad.
Już noc całuje nas do snu,
za rok wrócimy znowu tu,
przyjdziemy jak dzisiaj z piosenką
pod rześki gitary wtór.
O ho ho, o ho ho
Gwiżdże wiatr, śpiewa ptak, szumi liść.
O ho ho, o ho ho
Gdybyś chciał mógłbyś też z nami iść.
Nie
znam autora
&Ewa B.
|