Uściskaj mi noc
siostro pożądania
kiedy zamknięte
już drzwi
do miejskich bibliotek
a ja uprzejmie pukam
do okien nierządnic – i pytam
o swoją wróżbę
która i tak
otworzy się o świcie
i nieczytelna jak zwykle –
wyciągnie ku mnie
dłonie
jeszcze ciepłe
od mgły