~ Pociągi ~

tyle ich było
przez otwarte okno
wjeżdżały do mojej sypialni
jak starzy znajomi
Zostawiały trochę dymu
i trochę kurzu
z dalekich wypraw
A kiedy matka zamykała okno
gwizdały znacząco
i powracały
na kołyszące się jeszcze tory

Lesław Falecki


 

 

 

  © Lesław Falecki & Ewa Białek

Poprzedni wiersz ] Spis ] Kolejny wiersz ]

Powyższy tekst jest własnością jego twórcy,
na stronie tej został zamieszczony w celach edukacyjnych za jego zgodą.