Pamięci  
ks. Jana Twardowskiego 

Poszedł odpocząć
Po długiej wędrówce
By po Anielskich
Wędrować pastwiskach
By teraz spojrzeć
Na to wszystko z góry
O czym w swych wierszach
Do nas wszystkich pisał

Minął Anioła
Co chodził po świecie
I po miłościach sprzątał
Co się rozsypały
Wszystkie okruszki z nich
Dokładnie zbierał
By na chodniku leżąc
Się nie marnowały

Świętego Piotra
Przy drzwiach Nieba spotkał,
Co najważniejszy z kluczy
W dłoniach swoich trzyma
Oraz Agnieszkę
Z barankiem przy twarzy
Co się uśmiechnęła
Gdy go zobaczyła

I już za chwilę
Będzie z Matką Boską
Mógł porozmawiać
O tej żółtej pliszce
Która się cieszy
Swoim czarnym dziobem;
Tej, co to właśnie
Pisał o niej w liście.

 

 


Ksiądz Jan - autor Seweryn Krzysztof Topczewski
19.01.2006r.

 

Poprzednia strona ] Spis ] Następna strona ]

Zapraszam na podobne strony... Ewa Białek

  

 

Powyższy tekst jest własnością jego twórcy,
na stronie tej został zamieszczony jedynie w celach edukacyjnych.