~
Złoty kluczyk ~
Miła wiosno, dobra wiosno,
wracaj do nas już,
bo zawilec nie chce rosnąć,
taki z niego tchórz.
Złoty kluczyk weź, wiosno do rąk
Złotym kluczem otwórz każdy pąk
Złoty kluczyk weź, wiosno do rąk
Złotym kluczem otwórz każdy pąk
Niebo tęczy nie roztacza,
cicho stoi ul,
nie pękają pąki w sadach,
ptak nie budzi pól
Złoty kluczyk weź, wiosno do rąk
Złotym kluczem otwórz każdy pąk
Złoty kluczyk weź, wiosno do rąk
Złotym kluczem otwórz każdy pąk
Otwórz okna w sennych domach,
z wiatrem w berka graj,
pustym skrzynkom na balkonach,
pierwsze listki daj.
Złoty kluczyk weź, wiosno do rąk
Złotym kluczem otwórz każdy pąk
Złoty kluczyk weź, wiosno do rąk
Złotym kluczem otwórz każdy pąk
opracowanie Januariusz Bizoń