Posag dla Jagusi
Nad łąkami srebrna mgła.
Lśni w księżycu rosa.
Baba Jaga dywan tka
wnuczce swej na posag.
Nitka z nitką tworzy haft,
barwny wzór wyplata.
Tyle nitek jest, co barw
było tego lata.
Księżyc spłynął z burych chmur,
siadł na parapecie.
- Co za dywan, jaki wzór,
najpiękniejszy w świecie!
Snop iskierek chatki mrok
drżącym złotem usiał.
Drzemie w bajce wilk i smok,
śpi wnuczka Jagusia.
Spoza siedmiu rzek i gór
mknie na koniu rycerz,
za nim paź, za paziem dwór
w malowanej bryce.
- Hej, rycerzu! - woła skrzat -
w jaką pędzisz stronę?
- Do Jagusi jadę rad
pojąć ją za żonę.
Skrzypią krosna, tańczą skry,
mgły płyną z księżycem.
W kątku dawno Jaguś śpi,
daleko jej rycerz.
Nim oznajmi Jadze paź,
że przybyli goście,
Jaga dywan skończy tkać,
Jagusia dorośnie.
Franciszek
Kobryńczuk
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|