Poprzedni wiersz
Spis wierszy
Następny wiersz


  
Ewa Białek
                               

 

Zwidy wiosenne
             


Przez okno na resztki ¶niegu
zerkam ciekawie.
Głębszego
chętnie postawię,
i ¶miechu pudłem obdarzę
dziewczynę, co żyje z marzeń
i ¶ni na jawie.

Gawrony nie wiedz±: lecieć,
czy jeszcze zostać?
Na ¶wiecie
szaleje wiosna.
I do mnie zejdzie z obłoka
by sople usun±ć z oka
wy¶niona postać.

W smukłe oblecze się ciało,
weĽmie mnie w pieczę,
zbolał±
duszę wyleczy
i dłoni± czuł± i złot±
w tęsknotkę zmieni tęsknotę,
smutek -- w smuteczek.

ZnaleĽć próbuję j± w drzewach
brzemiennych w p±ki.
Niech ¶piewa
gło¶no przez ł±ki.
Kiedy j± wreszcie dostanę,
porwę, gdzie słońcem pijane
dr± się skowronki.

 Stefan Sokołowski

 

graphics by mizKitty