* * *

Tu i teraz
W tym momencie
Gwiazdy i cały kosmos
W całości wszechświata
Ja i Ty naprzeciw siebie
Stwórca i twórca
Na linii rzeczywistości
Słowo budulec istnienia
Staję jak zwykle w pokorze
Zbuntowany niezwykłym sensem
A zarazem cichy w zrozumieniu
Wylewasz deszcz szarańczy
Na mój dom
Nie pytam dlaczego ?
To nie ja zerwałem owoc
Z Twojego drzewa

Zbigniew Barteczka

 

 

 


 

 

 Życzenia na inne okazje... Ewa Białek