~
Dokąd ~
Pamięci
mojego Dziadka i Wszystkich Ofiar
stalinowskiego terroru i okrucieństwa.
Zamiast Krzyża
Pamięci
u szczytów ścian
Orzeł w koronie
dumny pozornie,
ukrzyżowany,
trawiony ogniem znicza,
bo na Krzyżu w pamięci,
wykpiony
śmiechem szyderców,
kłamstwem kłamstw
rozpędzonych
jak śmigła wiatraka
porwanych w burzy
i bezruch, i cisza naraz.
Z serdecznego palca
zsuwa się obrączka
jak łza gorzka
Orła w koronie
w czerstwą ziemię
i już nic,
już nawet bez nikłych
rozbłysków
tylko czeluść.
Stań, zatrzymaj się,
bo jeszcze czas
by już kłamstwa kłamstwem
nie rodzić.
Bądź dla mnie Wiekuistym
- Przyjacielem -
bym był Tobie.
Wspólnie wolni
bez Krzyża i znicza
jedynie wciąż na bezdrożach
w pamięci
i ja uderzam się w pierś
- winny,
bo milczałem...
Czasu już mało
i spieszmy się pamiętać,
odnajdywać, ujawniać
i piętnować
zło, które wciąż trwa
by już nie było miejsc
pod nowe
Krzyże Pamięci
bez pogrzebu
bo ja,
wszedłem naraz
w zimne postacie
tamtych ofiar
i spojrzałem przez ból
wyłupanych bagnetem
oczu.
Andrzej
Brzezina Winiarski
|