~
Pamięci
Czesława Niemena ~
Delikatnie
odszedłeś,
jak Norwidowy cień
konia,
co poderwał
stopę w tańcu
w szpalerze pochodni,
świec rudego
światła,
wijącymi się
schodami
w przestrzeń,
nie
zamknąłeś
za sobą
wrót -
dałeś
szansę pamięci
Czy wiesz,
że membrany
mikrofonów
drżą Twoim
głosem
Wspomnienie,-
jak liście topoli
dźwięcznie
plątane
wiatrem
Ten świat jest
nadal
dziwny,
gdzie z mrocznego
zaułka
snuje się
drętwa postać
Podkrążone
smutkiem oczy
jak srebrne półksiężyce
podążające
w tęsknieniu
Zapalony
znicz
Jakby tańczył
płomieniem
i płatki
złocistych
chryzantem
wiecznej pamięci o
Tobie.
Andrzej
Brzezina Winiarski
|