~
Owieczka ~
Wyszła
Owieczka z domu na łąkę,
Mama jej dała wstążeczkę
z dzwonkiem.
A w
dzwonku było serce i
nuta:
- Kocham cię, Mamo i
jestem tutaj!
Grała
Owieczka z łąką w
zielone.
I nagle patrzy: - Gdzie
jest mów dzwonek?
- Gdzie mój dzwoneczek?
Szukajcie dzwonka!
- Znalazłam dzwonek! - woła
Biedronka.
Tu
jest dzwoneczek! - Proszę
Biedronki,
mój nie był kwiatkiem,
tak jak te dzwonki.
Coś dzwoni w trawie... Co
tutaj dzwoni?
- To nie mój dzwonek, to
Polny Konik!
Skoczyły
w wodę Żabki zielone:
- Może w potoku dzwoni
ten dzwonek?
- Nic nie znalazły.
Okropna szkoda.
A to dzwoniące to była
woda.
Beczy
Owieczka: - Gdzie jest mój
dzwonek?
Może mój dzwonek połknął
Skowronek?
- Po co mi dzwonek? - woła
Skowronek -
ja i bez niego mam głos
jak dzwonek!
Myszka
przybiegła... - Mamusiu,
słyszysz?
Dzwonek był w norce u
polnej Myszy!
A teraz znowu dzwoni w nim
nuta:
- Kocham cię, Mamo i
jestem tutaj!
|