Opara Ryszard - To tak miało być...


 

 


 

 

Tak słodko i ufnie oddychasz różami
bo wszystkie złe myśli odganiam wachlarzem
Ręka moja skryta twoimi włosami
gładzę cię po czole i tak sobie marzę

Uciszasz dzieciaki, brzękasz talerzami
A ja stół nakrywam słoneczną serwetą
Za oknami łąki i staw z księżycami
Jestem twoim mężczyzną, ty moją kobietą

Dwóch Harrych Potterów i dwie Calineczki
Biegają po domu jak żywe sreberka
Wyzierają z książek stęsknione bajeczki
Ale nasza dziatwa woli gonić w berka

Do kolacji z wierszy i malin siadamy
Uśmiechów i smaków pełne mamy usta
Tak się wszyscy mocno, tak mocno kochamy
Że każda miłością zapełniona pustka

I jak podmuch najlżejszy ptasi puch zabiera
Tak złociste marzenia błyskają i giną
Na stół z szarą pustką i ciszą spozieram
Nawet nie wiem, gdzie jesteś z mych marzeń dziewczyno

 

 


wiersz To tak miało być - autor Ryszard Opara

 


Poprzednia strona ] Spis ] Następna strona ]