.

 

 

 

* * *

Klon krwawy i żółta lipa 
liście, listeczki sypią. 
Zrzuca je ptak lecący, 
strąca osa niechcący. 
Wiatrowi na płacz się zbiera, 
że liście się poniewiera; 
chodzi dołem i górą 
i zbiera je oburącz, 
i płacze nad nimi deszczem, 
po gałęziach je mokrych wiesza. 
Nic z tego ... Oczywiście. 
Potem mówią, że wiatr zrywa liście. 

Kazimiera Iłłakowiczówna

 

 

              
  Ewa Białek


Poprzedni ] Spis ] Następny ]