~ Starzyk ~
Idę sobie przez podwórze
l pyk, pyk, fajeczkę kurzę,
Mam króliki we chływiku
l goł±bki w gołębniku,
A w kadłubku stary kos
¦piewa mi na cały głos.
Pyk, pyk, pyk z fajeczki.
Du¶, du¶, du¶ goł±beczki.
Fajeczka, goł±beczek,
Ławeczka, ogródeczek
l w kadłubku kos, to starzyka los.
Tak się w życiu dziwnie darzy,
Byłem górnik, jestem starzyk,
Kułem węgiel w czarnej głębi,
Dzi¶ mi karmić trza gołębie,
Rwałem węgiel, pókim mógł,
Dzi¶ fedruje za mnie wnuk.
Pyk, pyk, pyk z fajeczki.
Du¶, du¶, du¶ goł±beczki.
Fajeczka, goł±beczek,
Ławeczka, ogródeczek
l w kadłubku kos, to starzyka los.
Wyr±bałem węgla zwały,
Żeby ludziom ciepło dały,
Teraz, gdy mi włos bieleje
Sam przy piecu ko¶ci grzeję,
Jeszcze wczoraj taki chwat,
Dzi¶ już ponoć stary dziad.
słowa: Z.
Pyzik
|