~
Lato z ptakami odchodzi ~
Lato
z ptakami odchodzi,
wiatr wkręca
liście w warkocze.
Dywanem pokrywa szlaki,
szkarłaty
wiesza na zboczach.
Przyoblekam myśli w kolory,
w
liści złoto, buków purpurę.
Palę w ogniu letnie
wspomnienia,
idę wymachując
kosturem.
Idę
w góry cieszyć się życiem,
oddać dłoniom halnego włosy.
W szelest liści wsłuchać się
pragnę,
w odlatujących ptaków
głosy.
Słony
pot czuję w ustach,
dzień
spracowany ucieka.
Anioł zapala gwiazdy,
oświetla
drogę człowieka.
Już niedługo rozpalę ogień
na rozległej górskiej polanie,
Już niedługo szałas przytulny
wśród dostojnych buków
powstanie.
J.
Rutkowski
|