Posłaniec z nieba skrzydlaty
 śnił mi się po nocach
 głosem z niebiańskich sfer
 śpiewał pieśni wiatru
 przy dźwiękach eolskiej harfy.

Skrzydlaty anioł szeptał mi,
nie płacz za czasem co przeminął
za łąkami polskimi
za latami młodymi
uniosę cię wysoko na skrzydłach
w błękitne przestworza zapomnienia.

W listopadowy dzień spotkałam
Anioła smutku skamieniałego z bólu
pochylony był w rozpaczy
nad grobami zmarłych.

Ogrzewałam zmarznięte skrzydła
płomieniem zapalonej świecy
otulałam ciepłymi wspomnieniami
        o tych bliskich, co odeszli ...

Spadające liście z wiatrem śpiewały
nie smuć się, nie rozpaczaj
Oni są pod opiekuńczymi skrzydłami
Anioła ogrzanego ogniem miłości.





Skrzydlaty Anioł - autor Janina Osses Frei
Wiedeń, 1 listopada 2003r.

 

Poprzednia strona ] Spis ] Następna strona ]

Zapraszam na podobne strony... Ewa Białek

  

 

Powyższy tekst jest własnością jego twórcy,
na stronie tej został zamieszczony jedynie w celach edukacyjnych.