W
deszczu odeszłaś
Nie
otwieraj parasola
gdy pada
Bosą stopą
rozdeptuj kałuże
Ule pszczołom
zmokniętym okradaj
Zbieraj w koszyk
pioruny i burze
Zatańcz walca z
mokrymi sosnami
Poleć jasną w świat
błyskawicą
Poznacz drogę
bladymi gwiazdami
Gdy tęsknoty w objęcia
cię chwycą
Musisz słońcem
powrócić na ziemię
I wysuszyć mi głowę
i ręce
Stoję w deszczu i
czekam na Ciebie
Byś uśmiechem
rozgrzała mi serce
Ryszard
Opara
|