Koncert o świtaniu...






Wróble na druty spadły nutami
Pliszka bemolem siadła
Powojnik solo, jak wąż palcami
Na słupie - flecie zagra

W e-mollu stroi wiatr swe organy
Rżysko piszczałki stawia
Dzięcioł werblista zaspany jeszcze
Z kukułką rytm omawia

Koniki polne smyczkową nutę
Wyleją z żółtej dziewanny
Słońce promienną wzniosło batutę
I buchnął koncert poranny

 




Koncert o świtaniu - autor Ryszard Opara
 

 Powyższy tekst jest własnością jego autora. Na stronie tej zamieszczony został za jego zgodą.


Poprzednia strona ] Spis ] Następna strona ]

  Zapraszam na podobne strony... Ewa Białek