Wiosenka
– panienka
Z rannych mgieł nad sitowiem
wstaje wiosna - panienka.
Topola ją jak zdrowie
niesie ludziom na rękach.
Uczy
się wiosna mowy
od słowika w gęstwinach,
od strumyka, co łowi
ciszy dźwięk na równinach.
Dla
wiosenki - panienki,
kiedy śpią rzeczne fale,
szyją nowe sukienki
pracowite krasnale.
Wiośnie co dzień radośniej
w gronie wierzb i sosenek,
bo się cieszy, że rośnie
i wyrasta z sukienek.
Franciszek Kobryńczuk
|