Wiosna

W Białowieży, kiedy liście
drzemią w pąkach, uroczyście
wkracza wiosna już.
Z kwiatów w puszczy ma dywany, 
światłem z góry ozłacany
rannej mgiełki kurz.

W Białowieży jak w tej dzieży
zaczyn życia od poszycia
swój wypełnia plan.
Wtedy w puszczy w barw paletach
dobrze czuje się poeta,
jak ten król i pan.

W Białowieży są nadzieje,
że się wnet nie zestarzeje
wiosna i ten gaj.
Nie nastąpi to tak prędko,
póki wiosna jest panienką,
kiedy wokół maj.

W Białowieży wiosną głośno.
Słychać ptaków pieśń donośną. 
Szumi dębów chór.
Coraz wyżej pnie się słońce
i bór darzy swym gorącem
z tych niebiańskich gór.

Franciszek Kobryńczuk






 

 

 

Poprzednia strona ] Spis ] Następna strona ]

Zapraszam na podobne strony... Ewa Białek

  

Powyższy tekst jest własnością jego twórcy,
na stronie tej został zamieszczony w celach edukacyjnych za zgodą autora.