* * *

Zatracony w gonitwie dnia
Rozpędzony w mahoniowej bryle
Nie dostrzegam rozbujanych traw
W kąpieli słonecznej utkanych
Nagi szelest twojego ciała
Nieopodal równoważni sił
Różnicuje moje odczucia
Twoja dłoń jeszcze ciepła
Znika wolno w oddali

Zbigniew Barteczka

 

 

 

  © Ewa Białek

 

Poprzedni wiersz ] Metamorfozy - Spis wierszy ] Następny wiersz ]