Uwaga! Muzyka w tle tylko dla przeglądarki Internet Explorer



 


 
 

Tata...

...jest od wszystkiego, od czego nie jest Mama.

Jest mniej wylewny w okazywaniu uczuć. 
Owszem,
bierze na kolana, 
pogłaszcze po głowie, 
pocałuje w czoło. 

Tata jest od wymagania 
i dawania wskazówek.

 Tata,  równa się kwestie zasadnicze. 
Bywa ostateczną wyrocznią w sporach, 
do której odwołuje się Mama... 

Tata jest od sanek, roweru i od choinki. 

Tata jest od zabijania karpia, 
naprawiania nieszczelnego kranu, 
wędzenia szynki.

Tata jest od
"inauguracyjnych" mów okolicznościowych. 
Pierwszy sięga po opłatek bielusi
 jak śniegi niegdysiejszych zim. 

Tata jest od sprawdzenia zeszytów, 
czystości nóg w łóżku...

Tata jest do wytłumaczenia, 
że być dorosłym, 
to nie cezura zapisana 
w dowodzie osobistym.

Tata służy do pobierania nauk 
dobrego wychowania 
i poprawności relacji z płcią odmiennie piękną. 

Tata czasami zawstydza. 
Ale czyni to dla dobra ludzkości, 
której się wydaje, że posiadła była całą wiedzę 
o złożoności świata i okolic. 

Tata recenzuje ów stan wiedzy. 
Robi to w intencji uchronienia 
przed towarzysko obyczajowym blamażem.

Tata dba, by w porę przestać się "mazać", 
że nie przystoi, że wstyd.

Tata powiada:
 ja w twoim wieku ...

A kiedy już jesteśmy w wieku Taty, 
mamy nieodpartą ochotę Go zacytować 
niczym klasyka 
w rozmowach z własnym dzieckiem.

Tata kocha. Bardzo kocha, 
choć okazuje to mniej ochoczo niż Mama. 

Tata też płacze. 
Płacze "do środka". Nie na zewnątrz. 

Tata powiada:
 powiem ci więcej jak dorośniesz. 
I nie musi. 
Życie to "więcej" przynosi samo. 
Bez pytania o zgodę, 
nieproszone o nauki, daje w kość. 

Tata mógłby powiedzieć:
 a co, nie mówiłem? 
Ale nie robi tego. 
Przeżywa z nami. Na swój sposób.

Tata taki jest. Taki pozostaje. 
Na zawsze. 
Z czasem już tylko w pamięci...

 

 



Dzień ojca (fragment) - autor Krzysztof Cybruch

 

Poprzednia strona ] Spis ] Następna strona ]
 

Zapraszam na podobne strony... Ewa Białek