~ Ćwikła ~
.

Raz buraczek nieboraczek
Zaczerwienił się jak raczek:
"Toż gałgaństwo jest niezwykłe,
Żeby robić ze mnie ćwikłę
I ucierać razem z chrzanem.
Nie, to wprost jest niesłychane!"

Na to chrzan, choć był utarty,
Z gniewu zgorzkniał nie na żarty
I powiedział w irytacji:
"Nie rozumiem, z jakiej racji
Jakiś burak za pięć groszy
Przy mnie tutaj się panoszy!"

Burak swoje, a chrzan swoje,
Zaperzyli się oboje,
Nie wiadomo, kto ma rację,
A tu czas już na kolację,
Więc przy stole goście siedli
I do mięsa ćwikłę zjedli.

Nie ma chrzanu ni buraka.
Ot - i cała bajka taka.

Jan Brzechwa



&Ewa B

 

 
Poprzednia strona ] Spis - Wiersze dla dzieci ] Następna strona ]
 
Zapraszam na podobne strony... Ewa Białek

 

Powyższy tekst jest własnością jego twórcy,
na stronie tej został zamieszczony jedynie w celach edukacyjnych.