Waldkowi
Wróblewskiemu
w II rocznicę śmierci
I
wiesz Duszko?...
Kocham to Wielkie
Jezioro
Zaczarowane...
bo tam się dziwy
toczą...
Sławne baśnią i
legendą...
Szczególnie nocą...
gdy wiatr ucicha i
osieroca żagle białe...
A wtedy,
gdy ważki śpią,
wschodzą księżyce
zaczarowane...
bez liku...
I nawet później
gdy utopione w
Wigierskich odmętach
nie chcą gasnąć...
dalej świecą swoim
srebrnym blaskiem...
Uwięzione we wnętrzu
Ziemi
rozświetlają jej
mroczne głębiny...
Napełniają ją
blaskiem!
Dlaczego tak?
Pewnie
to IM świecą...
bliskim, kochanym,
dalekim,
którzy poszli
na wieczną wędrówkę...
I tam poprzez
promienie srebrne...
cichutko mówią do
nas...
w noc czerwcową,
ciepłą...
tajemniczą... baśniową...
Jesteśmy w Tobie i
z Tobą...
kocham To Jezioro...
|