Ararauna
Rzekła
nad
Biebrzą
do
żaby
kuna:
-
Czy
wiesz,
co
to
jest
ararauna?
-
Nie
wiem
zupełnie
i
w
to
nie
wierzę,
że
jest
to
jakieś
drzewo
lub
zwierzę.
Ciągnie
się
toto,
jak
jakaś
gumka.
Nie
da
się
tego
nawet
wykumkać.
Na
tatarakach
gra
jak
na
strunach
mazurki,
polki
wietrzyk
trubadur.
-
Czy
wiesz,
co
to
jest
ararauna?
Jeżeli
nie
wiesz,
to
proszę,
zgaduj!
-
Na
południowej
półkuli
może
toto
gdzieś
żyje,
na
Antarktydzie,
bo
na
północnej
o
żadnej
porze
nawet
pod
lupą
nie
znajdziesz
nigdzie.
Według
mojego
skromnego
zdania
jest
to
instrument
jakiś
do
grania.
-
A
ty
bocianie,
czy
na
ten
temat
masz
swoje
zdanie,
czy
może
nie
masz?
-
Ja
myślę,
że
ta
ararauna
to
kraj
bajeczny,
gdzie
złote
runa
mają
owieczki.
Z
ich
wełny
przędą
aniołki
nici
na
swetry
złote,
żeby,
gdy
przyjdą
tutaj
z
kolędą,
nie
chorowały
na
grypę
potem.
-
Słoneczko
piękne,
co
od
równika
ziemię
oglądasz
aż
do
bieguna,
jej
tajemnice
co
dzień
przenikasz,
powiedz,
co
to
jest
ararauna!
-
Słuchajcie,
ara
ararauna
-
wyraz
okropnie
trudny
i
długi
-
jest
nazwą
ptaka
-
mądrej
papugi.
-
W
zoologicznych
ogrodach
u
nas
żyje,
a
powiedz,
gdzie
na
wolności?
-
Tam,
w
Ameryce,
tej
Południowej
w
ciepłym
klimacie,
wśród
roślinności
pięknej,
soczystej,
bo
cytrusowej.
Nad
Biebrzą
bocian
wiatr,
żaba,
kuna
już
wiedzą,
co
to
ararauna.
Franciszek Kobryńczuk
|