Z tamtej strony Wisly Cyganeczka tonie...
Gdybym miał łódeczkę, poplynąłbym do niej.
Gdybym miał łódeczkę, poplynąłbym do niej.
Nie mam ja łódeczki, ani wiosełeczka,
utonie, utonie moja cyganeczka.
Utonie, utonie moja cyganeczka.
Popłnąłbym do niej przez te wielkie fale,
nurt wody ją zabrał, nie ujrzę jej wcale,
nurt wody ją zabrał, nie ujrzę jej wcale.
Z tamtej strony Wisly kukułeczka kuka,
chodzi stary Cygan, Cyganeczki szuka,
chodzi stary Cygan, Cyganeczki szuka. |