Codziennie walczy ktoś,
codziennie płacze ktoś,
codziennie nas ogarnia
niepokój, lęk i złość,
codziennie tyle łez,
co płyną Bóg wie gdzie,
umiera świat codziennie
i nic nie dzieje się.
Juz teraz róbmy cos,
bo nie zdążymy, gdy
deszcz lunie i zaleje
nas i nasze sny
i urwie sie nasz los,
co lat miliony trwa.
Nieważne będzie wtedy,
kto winien: ty, czy ja?
Jedno jest niebo dla wszystkich
i jedno słońce nad nami,
a my, jak dzieci, miłości pragniemy
bez granic, bez granic.
Jedno jest niebo dla wszystkich
i jedno słońce nad nami,
a my, jak dzieci, miłości pragniemy
bez granic, bez granic.
Bez wojny i bez łez
czy jest możliwy świat,
by spokój lęk zasłonił
i złość przegonił wiatr?
Nim wyschną nasze łzy,
niech mina chwile złe,
nim wiosna los odmieni,
niech świat obudzi się!
Pamiętaj, bracie mój,
pamiętaj, siostro ma,
że świat nasz wciąż istnieje,
dopóki miłość trwa,
więc kochaj z całych sil,
jak siebie, wszystkich nas,
bo miłość, tylko ona,
zwycięża nawet czas.
Jedno jest niebo dla wszystkich
i jedno słońce nad nami,
a my, jak dzieci, miłości pragniemy
bez granic, bez granic.
Jedno jest niebo dla wszystkich
i jedno słońce nad nami,
a my, jak dzieci, miłości pragniemy
bez granic, bez granic.
Na na na na na na na na
na na na na na na na na
na na na na na na na na
na na na na na na na.
Jedno jest niebo dla wszystkich
i jedno słońce nad nami,
a my, jak dzieci, pragniemy
wielkiej miłości bez granic,
wielkiej miłości bez granic,
wielkiej miłości bez granic. |