Kolędo przybłędo
W drzwiach stajenki stoi
i trochę się booi
śniegiem przyprószona
drogą umęczona,
śniegiem przyprószona
drogą umęczona.
Para z gęby bucha
wypiła se krzynę,
aby raźniej witać
niebieską Dziecinę,
aby raźniej witać
niebieską Dziecinę.
Kolędo przybłędo
skądżeś przyszła nie wiem
pół na pół sklecona
w radości i w gniewie,
pół na pół sklecona
w radości i w gniewie.
|