|
O Panie, Tyś moim Pasterzem,
Tak dobrym, że nic mi nie braknie.
Do źródeł wód żywych mnie wiedziesz,
Prostymi ścieżkami prowadzisz.
Pasterzem moim jest Pan
i nie brak mi niczego.
Pasterzem moim jest Pan
i nie brak mi niczego.
Choć idę przez ciemną dolinę,
niczego nie muszę się trwożyć.
Bo Pasterz mój zawsze jest przy mnie,
w obronie mej stanąć gotowy.
Pasterzem moim jest Pan
i nie brak mi niczego.
Pasterzem moim jest Pan
i nie brak mi niczego.
Do stołu swojego zaprasza,
na oczach mych wrogów to czyni,
Olejkiem mi głowę namaszcza,
a kielich napełnia obficie.
Pasterzem moim jest Pan
i nie brak mi niczego.
Pasterzem moim jest Pan
i nie brak mi niczego.
Twa łaska i dobroć podąża
w ślad za mną po dzień mój ostatni,
Aż dotrę, o Panie, do domu,
by z Tobą zamieszkać na zawsze.
Pasterzem moim jest Pan
i nie brak mi niczego.
Pasterzem moim jest Pan
i nie brak mi niczego.
|
|