|
Obudź się,
na chmurach siada słońce,
jak błyszcząca
ważka, złota ćma
Wróbel z piórek
srebrną rosę strąca,
i przeciera
senne oczy świat
Pobiegniemy
na wyścigi z wiatrem,
zrywać z drzew
pękate krople dżdżu.
Spójrz, Bóg dzień
pobłogosławił światłem,
obudź się
i dzięki składaj Mu.
Dziękuj Mu za to słońce,
śpiewaj Bogu,
pewnie do
nas
śmieje się zza chmur.
Miodopłynną
strugę nam pod nogi
Pan położy,
aby wskazać szlak.
Dziękuj Mu za to słońce,
śpiewaj Bogu,
pewnie do nas
śmieje się zza chmur.
Miodopłynną
strugę nam pod nogi
Pan położy,
aby wskazać szlak.
Obudź się,
na chmurach siada słońce,
jak błyszcząca
ważka, złota ćma
Wróbel z piórek
srebrną rosę strąca,
i przeciera
senne oczy świat
Pobiegniemy
na wyścigi z wiatrem,
zrywać z drzew
pękate krople dżdżu.
Spójrz, Bóg dzień
pobłogosławił światłem,
obudź się
i dzięki składaj Mu.
Dziękuj Mu za to słońce,
śpiewaj Bogu,
pewnie do
nas
śmieje się zza chmur.
Miodopłynnąą
strugę nam pod nogi
Pan położy,
aby wskazać szlak.
Dziękuj Mu za to słońce,
śpiewaj Bogu,
pewnie do nas
śmieje się zza chmur.
Miodopłynną
|
|